Biały Oleander

Malaria

Stanowczo polecam Smile

Ciężko się czyta ale świetna powieść...
A ja ciągle na dodatek popisuję się syndormami Astrid (główna bohaterka)... to polecę na gościa starszego o przynajmniej 10 lat, a to kogoś strasznie lubię tylko dlatego że zwrócił na mnie uwagę (ostatnio już mniej, bo jest na mnie za duży popyt i nie wiem co z tym zrobić...)
A tak konkretnie to po prostu świetna opowieść, warta przeczytania, też ciekawe charaktery, postacie... mimo iż kończy się nienajlepiej... w sumie życie Astrid nic nie wnosi, cały czas pozostaje niespełnione, ale tak żyje większość ludzi.

Ina

Noie czytałam

Malaria

Domyśliłam się, więc dlatego polecam Razz

Nie polecałabym gdybym wiedziała że wszyscy przeczytali Wink

Dar

czyli kolejna książka, którą trza przeczytać Wink

Malaria

Noooo

Bo film też można obejrzeć, też dobry, ale różnią się tak że to niemalże zupełnie inna bajka...

Ina

No właśnie zwykle film różni się od książki np. Władca Pierścieni.

Dar

film zawsze się od książki rózni

Malaria

Ale nie aż tak... w książce matka Astrid jest poetką, Astrid spotyka Paula dopiero pod koniec, pieprzy się w wieku 14 lat z kochankiem swojej opiekunki, i mnóstwo myśli. A w filmie matka jest fotografem, Astrid spotyka Paula właściwie zaraz po przybyciu do ośrodka, i nie ma jasno powiedziane że Astrid ma z facetem romans, i nie ma też w ogóle wątku że pieprzy się z kolejnym kochankiem kolejnej opiekunki, nie ma kilku domów zastępczych w których była i nie ma że jej matka koniec końców wychodzi z pierdla. Zupełnie inna bajka, ułagodzone wszystko strasznie, ale i tak film uwielbiam Razz